Jak to się stało, że wielka gwiazda lat 90. i początku XXI wieku jest dziś bezdomną artystką? Nagrodzona Fryderykiem i Platynową Płytą, od lat błąka się po świecie. Fiolka Najdenowicz (25.12.1963) to jeden z najwybitniejszych głosów sceny polskiej.
Głos, który zapadł się pod ziemię. Co się stało, że porównywana do BJÖRK artystka zniknęła z naszego horyzontu? Czy to sprawa ślepego losu, czy też własnego wyboru?
Pisali dla niej Grzegorz Ciechowski († 2001) i Lech Janerka, komponował Leszek Biolik z Republiki, koncertowała nie tylko w Polsce. Wydała kilka, rozchwytywanych na pniu, płyt. Pojawiła się gościnnie na kilkunastu krążkach. Jej wyjątkowy głos zapadał w pamięć, a styl oparty na bałkańskich klimatach robił wrażenie. Była uczestnikiem i świadkiem nowej epoki na scenie muzycznej, prowadziła barwne życie.
W jej autobiograficznej opowieści przewija się wielu twórców, których podziwiamy do dziś.
Głośny śmiech to wspaniała relacja z życia pełnego wzlotów i upadków, bez tajemnic, bez ironii, ale z wielkim humorem i dystansem do świata. Można się z niej wiele nauczyć, ale przede wszystkim zajrzeć za, pozbawione jupiterów, kulisy sławy.
UWAGI:
Na okł.: Byłam gwiazdą, zostałam bezdomną wolontariuszką.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Porywająca opowieść o córce kolejarza, która została polską Gretą Garbo. I o tym, że szczęście nie uśmiecha się tylko raz. Wyszła na scenę wystraszona, blada. Muzyka gruchnęła, ale ona nie mogła wydobyć z siebie głosu. Wybiegła za kulisy z płaczem, wśród drwin i gwizdów. Koleżanki patrzyły z nieskrywaną satysfakcją. Co jej pozostało? Wrócić do obskurnej kamienicy na Woli i zostać krawcową jak matka? A może udowodnić światu, że klęska poprzedza wielki sukces? Gdy dziesięć lat później jechała przez Warszawę własnym luksusowym chevroletem, ścigały ją zachwycone spojrzenia i szepty: "To Ordonka!". Mężczyźni za nią szaleli, a kobiety czesały się i ubierały tak jak ona. To dla niej hrabia Michał Tyszkiewicz popełnił mezalians, którego rodzina nigdy mu nie wybaczyła. A Hanka kochała mocno, odważnie, całym sercem - ale tylko na chwilę. Katarzyna Droga zabiera czytelnika we wspaniałą podróż w szalone lata dwudzieste, w świat szarmanckich mężczyzn i kobiet równie pięknych, co bezwzględnych. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Katarzyna Droga.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Intymna biografia Hanki Ordonówny na podstawie jej prywatnych zapisków i listów. O romansie dziewczyny z proletariackiego domu i arystokraty ze wspaniałego rodu Tyszkiewiczów plotkował cały artystyczny świat. Za jej uwolnieniem z Pawiaka wstawił się osobiście u Hitlera sam włoski król Wiktor Emanuel. A jej wrażliwość na los dzieci kazała jej zorganizować akcję poszukiwania i ewakuowania z głębi Rosji polskich sierot wojennych. Piosenkarka, tancerka, aktorka okresu międzywojennego. Nazywana "czarodziejką sceny". Nieprzemijającą sławę przyniosło jej wykonanie piosenki "Miłość ci wszystko wybaczy" z filmu "Szpieg w masce". Ordonka została legendą, którą sama wykreowała. W relacjach najbliższych pozostała zwyczajna i tajemnicza jednocześnie. Ale jaka była naprawdę ikona przedwojennej piosenki? Anna Mieszkowska w 1995 roku przywiozła do Polski archiwum listów, notesów i zapisków Hanki Ordonówny. Potrzebowała jeszcze lat, aby dotrzeć do wielu dokumentów i ludzi. Na podstawie zebranego materiału powstała opowieść o kobiecie, która zawodowo miała nieomal wszystko, ale pragnęła tylko jednego - miłości, która wybaczy "kłamstwo i zdradę, i grzech". Życie jest wielką próbą wartości człowieczej. Jestem szczęśliwa, że po 12 latach naszego małżeństwa witamy się z tą samą miłością, pewni tej samej przyjaźni i pełni szacunku dla siebie. To wiele, to bardzo wiele w dzisiejszych czasach, i to świadczy o człowieku na przyszłość! Hanka Ordonówna do Michała Tyszkiewicza Ordonka zmieniła styl - metaliczna, błyszcząca, świetna, gorączkowa, triumfalna, napięta w ciągłym zrywie apoteozy - ogromny rajski ptak w jakieś "święto ptaka". Tadeusz Boy-Żeleński Ordonka na scenie była zjawiskowa. Wspaniała. Pamiętam tylko, że jeśli program takiego koncertu przewidywał, powiedzmy, 15 utworów, ona bisowała 12 razy, rzadko mniej, ile jej tylko pozwoliły siły. Ludzie szaleli, bo te koncerty naprawdę były czymś, czego się nie zapomina. Hanka Bielicka Anna Mieszkowska - absolwentka Wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza (obecnie Akademia Teatralna). Współpracuje z Archiwum Emigracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od wielu lat zbiera dokumentację teatralną dotyczącą działalności polskich artystów poza krajem. Opublikowała między innymi: "Za dawno, za dobrze się znamy. Piosenki Mariana Hemara" (wspólnie z Władą Majewską, 1997), "Artyści emigracyjnej Melpomeny" (1998), "Matka dzieci Holocaustu. Historia Ireny Sendlerowej" (2004), drugie wydanie "Dzieci Ireny Sendlerowej" (2009), trzecie wydanie "Historia Ireny Sendlerowej" (2018), "Ja, kabareciarz. Marian Hemar od Lwowa do Londynu" (2005), "Była sobie piosenka. Gwiazdy kabaretu i emigracyjnej Melpomeny" ( 2006), "Jestem Járosy! Zawsze ten sam. " (2008), "Mistrzowie kabaretu" (2016), "Bodo wśród gwiazd" (2016). Tłumaczenia jej książki o Irenie Sendlerowej ukazały się w Niemczech, Hiszpanii, Czechach, Izraelu, Stanach Zjednoczonych, Brazylii, we Włoszech i we Francji. Na podstawie jej książki "Matka dzieci Holocaustu. Historia Ireny Sendlerowej" powstał film fabularny dla Hallmark Hall of Fame "The Courageous Heart of Irena Sendler" (w kinach polskich jako "Dzieci Ireny Sendlerowej"). Była także konsultantką dokumentalnego filmu Mary Skinner "In the Name of Their Mothers".
UWAGI:
Bibliografia na stronach: 318-[320]. Oznaczenia odpowiedzialności: Anna Mieszkowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pierwsza biografia Jonasza Kofty - piekielnie inteligentnego ironisty, poety-szydercy zdolnego do wychwycenia każdego paradoksu. Mówił, że jego warsztat twórczy to najtańszy długopis, bo często je gubi, i parę zwiniętych w kieszeni kartek, a najlepsze utwory pisze, kiedy jest czymś zaskoczony. A pisywał dla największych: Hanny Banaszak, Zdzisławy Sośnickiej, Maryli Rodowicz, Ireny Santor, Łucji Prus, Michała Bajora, Czesława Niemena, Jerzego Połomskiego i wielu innych. Dziś nikt nie chce się przyznać, że był w SPATiF-ie, kiedy Kofta się dusił. Indywidualista, dla którego najważniejsza była twórcza wolność, niezależność i dystans do świata. Dystans na pograniczu nieodpowiedzialności, bo pijał za dużo, nie dbał o zdrowie i często nie dotrzymywał zobowiązań podjętych w euforii życia towarzyskiego. Bywało, że znikał z domu, gdzie zostawiał żonę i syna zmagających się z codziennością i jego zobowiązaniami, a dowód osobisty wyrobił sobie dopiero w dwudziestym ósmym roku życia. Jestem taki człowiek między-między. Między aktorem a estradowcem, między autorem a wierszorobem, między pieśniarzem a grajkiem, między frajerskim moralistą a komentatorem politycznym. I jeszcze coś pośredniego między podbawiaczem, lirykiem i młotem satyry. Zostawił po sobie ponad sześćset tekstów - piosenek i wierszy, jedenaście sztuk i scenariuszy teatralnych, obrazy, niezliczoną ilość tekstów pisanych do kultowych audycji radiowych. Z jednej strony satyryk, kabareciarz i tekściarz, z drugiej - poeta zaangażowany. Od niedawna jestem starszy od własnego ojca. To bardzo zmienia perspektywę. Przypuszczam, że ta książka także zmieni niektóre wasze wyobrażenia o Jonaszu Kofcie. Dopóki Piotr Derlatka jej nie napisał, samo zadanie zebrania wszelkiej możliwej wiedzy o Jonaszu wydawało mi się niewykonalne, ojciec był bowiem jak duch - silnie naznaczał swoją obecnością ludzkie serca i czułą pamięć, ale niewiele, poza twórczością, pozostawił po sobie materialnych śladów. Tymczasem Derlatka potraktował to nie jako trudną do pokonania przeszkodę, lecz jako wyzwanie - o Jonaszu dowiedziałem się z jego książki mnóstwa rzeczy, o których nie miałem zielonego pojęcia. Każdy człowiek jest zagadką. Jonasz Kofta też był zagadką. Ale teraz, jak się zdaje, już odrobinę mniej skomplikowaną niż wcześniej. Piotr Kofta Piotr Derlatka - rocznik 1978, z wykształcenia polonista i teatrolog, doktor nauk humanistycznych z zakresu literaturoznawstwa. Autor książek "Poeci piosenki 1956-1989. Agnieszka Osiecka, Jeremi Przybora, Wojciech Młynarski i Jonasz Kofta" (Wydawnictwo Poznańskie 2012) i "Zdradziecka Agnieszka Osiecka" (Instytut Wydawniczy Latarnik 2015). Prywatnie miłośnik jazzu i dwudziestolecia międzywojennego oraz zapalony kolekcjoner płyt.
UWAGI:
Bibliografia. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Piotr Derlatka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Muniek Staszczyk KING! Spowiedź legendy rocka. Z Rakowa, robotniczej dzielnicy Częstochowy, na największe polskie sceny klubowe i festiwalowe. Muniek Staszczyk opowiada całe swoje życie niezawodnemu Rafałowi Księżykowi. "W piosenkach T.Love zawsze była refleksja, autorski przekaz" - wyznaje Zygmunt Staszczyk, lider zespołu T.Love. Sam o sobie mówi: "podwórkowy chłopak". Kochany za szczerość i otwartość artysta podbił serca publiczności nie tylko poprzez buntowniczy styl, ale przede wszystkim przez jedyne w swoim rodzaju teksty. W autobiografii znajdziemy osobiste wyznania muzyka na temat jego wzlotów i upadków, a także czerpanych z życia inspiracji, które stały się pożywką dla twórczości artysty. Odbędziemy pozbawioną showbiznesowej otoczki podróż za kulisy, począwszy od transformacji Zygmunta (Zygi, Mongoła) w Muńka, początków kariery i kreowania wizerunku, poprzez burzliwe dzieje zespołu, aż po aktualną aktywność artystyczną i prywatną. King! to szczera, nietuzinkowa opowieść o buncie, przezwyciężaniu własnych słabości oraz poszukiwaniu wiary i samego siebie, którą powinien poznać każdy fan polskiego rocka.
UWAGI:
Pseudonim artystyczny Zygmunta Staszczyka: Muniek Staszczyk. Dyskografia na stronach 532-[539]. Oznaczenia odpowiedzialności: Muniek Staszczyk, rozmawia Rafał Księżyk.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kora - kobieta fascynująca, a nawet więcej: kobiecość sama, kobiecość wolna, nieokiełznana i ekspresyjna. A więc: Kora pisze o sobie, dziecku w sobie, kobiecie w sobie, o życiu kobiety i o facetach oraz o sprawach naprawdę ważnych. Pisze również o sprawach mniej ważnych. Bo któż zna kryteria tego, co naprawdę w życiu ważne?
Ta książka to krótka biografia, zapis pewnego etapu intymno-publicznego życia, ale przede wszystkim opis istotnych warstw naszej rodzimej kultury. To jeden z kluczy do jej zrozumienia, równie niezbędny jak Wesele Wyspiańskiego czy Ferdydurke Gombrowicza. To również klucz do zrozumienia fenomenu samej Kory. A kto nie przeczyta, ten trąba! [Magdalena Środa]
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Kamil Sipowicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 010313 od dnia 2024-03-28 Wypożyczona, do dnia 2024-05-27